Pytania, które powinien sobie zadać każdy rodzic

Czasem warto zatrzymać się i zadać sobie kilka ważnych pytań. Szczególnie, jeśli bierzemy udział w procesie kształtowania małego człowieka. Te pytania warto uwzględnić w tym małym “rachunku sumienia”. 

Jakiego człowieka chcę wychować? 

Każdy rodzic chce wychować swoje dziecko na dobrego człowieka, który w dorosłym życiu poradzi sobie i ułoży szczęśliwie życie. Czy jednak kiedykolwiek próbowałaś zadać sobie to pytanie dokładniej? Jeśli poświęcisz na to chwilę, będziesz miała sprecyzowany cel, dzięki któremu nawet w najtrudniejszej sytuacji związanej z dzieckiem będzie Ci łatwiej obrać jakiś kierunek. Dla przykładu - jeśli wiesz, że zależy Ci na samodzielności dziecka, zastanowisz się, zanim je wyręczysz w czymś, w czym może poradzić sobie samo. 

Czy sygnały, które wysyłam swojemu dziecku, nie są sprzeczne?

Po pierwsze należy się zastanowić nad spójnością w kontekście wychowania przez dwie różne osoby - często inaczej patrzące na te same kwestie. Czy wasze priorytety i przekazy są jednoznaczne, a może wymagacie od swojego dziecka zupełnie innych rzeczy? 

Po drugie - czy Ty jako rodzic nie dajesz sprzecznych sygnałów w kontakcie z dzieckiem? Jeśli np. starasz się, by dorastało w miłości i szacunku, ale gdy poniesie Cię złość, pozwalasz sobie na nieco zbyt wiele negatywnych emocji, dziecko podłapie ten wzorzec zachowania na przyszłość.

Czy potrafię patrzeć na świat oczami mojego dziecka?

Jako rodzic posiadasz oczywiście ogromne doświadczenie, a także wiedzę wychowawczą. Jednak czy w każdej sytuacji jesteś w stanie patrzeć na nią nie tylko przez pryzmat tego doświadczenia,

 ale również z punktu widzenia Twojej pociechy? Uwzględnij różnice w proporcjach pomiędzy Twoim, a dziecka postrzeganiem. Pamiętaj, że ono boi się zupełnie innych rzeczy i  interesuje się zupełnie innymi rzeczami.

Czy daję dziecku dobry przykład?

Często o tym wspominamy, analizując różne problemy wychowawcze. Nie bez powodu. Jesteś dla dziecka najlepszym możliwym przykładem. To Twoje zachowania - świadomie bądź nie - będzie powielać w przyszłości. Wracaj również myślami do siebie w wieku Twojego dziecka. Rozmawiajcie o tym, jakie było Twoje zachowanie, marzenia, zainteresowania. Ty przecież wyciągałaś z tego naukę na przyszłość, którą teraz możesz przekazać swojemu dziecku.

Jakie ambicje przekładam na swoje dziecko?

To powszechny problem związany z rodzicielstwem - niespełnione ambicje z lat młodzieńczych przekładamy na nasze dzieci, licząc, że zobaczymy jak one realizują nasze własne plany. Czasem wykluczamy, że nasze dziecko może mieć jednak nieco inną wizję swojej przyszłości. Pamiętajmy też o tym, że od kilkulatka nie można jeszcze wymagać, że będzie już układał swoją ścieżkę naukowo-zawodową. Ma na to trochę czasu, pozwólmy mu więc odkrywać kolejne pasje i zainteresowania. Dzięki temu na pewno w swoim czasie odnajdzie tę jedyną, którą przekuje w prawdziwy talent. 

Czy nie wymagam od dziecka zbyt wiele? 

Zbyt duże wymagania są często ściśle powiązane z poprzednim pytaniem. Chcąc, by nasze dziecko było coraz lepsze, bardziej utalentowane, mądre i dobrze ułożone, nakładamy na nie coraz większą ilość zadań, zajęć dodatkowych i nakazów. Drugą stroną tego medalu są zaniżone wymagania. Jeśli nie wymagasz od dziecka niczego, lub wymagasz bardzo mało, w przyszłości ciężko będzie mu się wydostać z tej “strefy komfortu”.

Czy uważnie słucham, co moje dziecko ma do powiedzenia?

To niezwykle ważna umiejętność - słuchać, i starać się zrozumieć. Nie zakładać, że to co mówi Twoje dziecko ma dla Ciebie niewielkie znaczenie. W ten sposób nie zbudujecie zaufania i relacji opartej na szacunku. 

O budowaniu takiej relacji, wzajemnym słuchaniu i mówieniu porozmawiamy już 5 września podczas spotkania z Joanną Kokoszkiewicz, autorką książki “Mama w sam raz”. Spotkanie zainauguruje nową edycję Akademii LiveKid. 

Bądź z nami na Facebooku, aby jako pierwszy dowiadywać się o nowościach!