Poznaj aplikację
Udostępnij stronę:
Skopiuj link

Wychowawco, czy ty również znasz te trudne sytuacje?

Zapytaliśmy wychowawców i właścicieli żłobków i przedszkoli z jakimi trudnymi sytuacjami muszą się mierzyć na co dzień. Wśród odpowiedzi pojawiły się rekrutacja pracowników, adaptacja dziecka czy brak komunikacji. Brzmi znajomo? Wychowawco, dyrektorze i rodzicu - zapraszamy do refleksji nad istotą tych problemów.

Adaptacja dziecka

Problem, z którym każdy wychowawca (a w tym wypadku także rodzic) musi mierzyć się na samym początku. Ale najgorszy dramat przeżywa chyba...samo dziecko.
Niech pierwszy rzuci kamieniem ten, kto nigdy nie dał się wyprowadzić z równowagi przez płacz, marudzenie lub dziecięce napady złości. Adaptacja do nowego miejsca to dla dziecka ogromne przeżycie - a choć rodzicom czasem ciężko w to uwierzyć, to wychowawca przeżywa ten proces wraz ze swoimi podopiecznymi. To oczywiste, że chce je widzieć szczęśliwe i uśmiechnięte, co da mu pewność, że dobrze wypełnia swoje obowiązki.

Wychowawco - weź pod uwagę, że okres adaptacyjny to dla rodzica nerwowy czas. Z niepokoju o swoją pociechę wymagania mogą wzrastać.

Rodzicu - współpracuj z wychowawcą, wspólnie sprawicie, że pobyt dziecka w placówce będzie wyczekiwaną przyjemnością, a nie męczarnią.

Braki personalne

Ciocia jedna, a dzieci dużo. O problemach z rekrutacją pracowników mówi się ostatnio wiele. “Dwustopniowe studia pedagogiczne bardzo ograniczyły ilość praktyk i poszczególnych przedmiotów. Nie zawsze dyplom równa się odpowiedniemu wykształceniu. Obecnie jest duży niedobór nauczycieli żłobkowych i przedszkolnych, i to jest jedna z największych bolączek – pozyskanie tej kadry.” opowiada Magdalena Łuszcz, obecnie właścicielka żłobka i przedszkola Hutniczek (resztę wywiadu przeczytasz tutaj).

Chore dzieci w placówce

Wychowawcy zapytani o najtrudniejsze sytuacje, z jakimi muszą się na co dzień mierzyć, wskazują często problem przyprowadzania chorych dzieci. To szczególnie popularne zjawisko w dużych miastach, gdzie codzienna praca nie sprzyja zmianom rytmu dnia. Tymczasem wychowawcy często nie wiedzą, jak się zachować w takiej sytuacji lub jak wyjaśnić rodzicom, dlaczego chcą jej uniknąć. Wciąż trwają spory nad tym, czy katar to już choroba?

Wychowawco - ustalcie w placówce, jakie sytuacje chorobowe są dla Was niedopuszczalne i jasno komunikujcie to od początku lub stwórzcie specjalny zapis, który będzie wykluczał takie sytuacje.

Rodzicu - wychowawcy w Twoim przedszkolu na pewno szanują Twoją pracę, ale mają pod opieką wiele dzieci, o których zdrowie również się martwią. Zanim poślesz do przedszkola chore dziecko, upewnij się, że nie stwarza zagrożenia dla innych dzieci, i że czuje się na tyle dobrze, by spędzić dzień w placówce.

Brak dobrej komunikacji

Od komunikacji wszystko się zaczyna - i na niej kończy. Perfekcyjny kontakt na linii rodzic-wychowawca brzmi utopijnie? Nie zmienia to faktu, że warto pracować nad ulepszeniem go. Tak naprawdę często to problemy z komunikacją są powodem wszelkich innych trudnych sytuacji występujących w placówce. Czasem wystarczy… postawić się po drugiej stronie barykady i pamiętać, że każdej ze stron leży na sercu to samo - czyli dobro dzieci.

Wychowawco - staraj się pamiętać, że rodzicom zależy na dzieciach i ich zdrowiu, szczęściu i bezpieczeństwie. W każdej przesadzie tkwi zapewne miłość do dziecka.

Rodzicu - opiekun twojego dziecka to ważna osoba - pomaga ci wychować twoją pociechę na mądrego człowieka. Często patrzy na różne rzeczy obiektywniej niż rodzic. Warto czasem posłuchać odmiennej opinii.

Walka o odebranie dziecka

Życie pisze różne scenariusze - również takie, w których drogi rodziców dziecka rozchodzą się w dwie różne strony. Jedną z najbardziej kłopotliwych sytuacji w żłobku i przedszkolu może być walka o to, kto powinien odbierać dziecko. To właśnie ono zostaje na linii “ognia”. A obie strony w pierwszej kolejności powinny dbać o jego dobro.

Wychowawco - zarówno rodzice jak i dziecko przechodzą teraz trudny okres. Uświadamiaj rodzicom, że należy chronić dziecko przed jego skutkami. Poświęć mu nieco więcej uwagi, być może zechce z Tobą porozmawiać o swoich obawach.

Rodzicu - zmianie nie ulega zapewne fakt, że twoje dziecko to dla ciebie priorytet. Nie warto przytłaczać je stresem związanym z nieporozumieniami dorosłych. Dlatego z uwagi na jego komfort kwestię odbioru ustalajcie wcześniej.

Nieprzestrzeganie godzin

Czasem trochę za wcześnie, a czasem dużo za późno. Ze względu na zróżnicowane tryby życia problem z dopasowaniem godzin spędzanych w placówce jest powszechny. Rodzice chcą odbierać dzieci w najlepszych dla nich momencie, a opiekunowie chcą by przebiegało to zgodnie z harmonogramem. Złoty środek? Chyba nie istnieje, ale pomocne będzie zrozumienie i znów...komunikacja.

Wychowawco - informuj rodziców często o zasadach związanych z godzinami pobytu dziecka w placówce i o ewentualnych opłatach związanych z ich przekroczeniem.

Rodzicu - szanuj czas opiekunów w twojej placówce, oni również są wtedy w pracy. Często chcą również wrócić do własnych dzieci, które za nimi tęsknią.

Zielony kształ