Poznaj aplikację
Udostępnij stronę:
Skopiuj link

Czy jestem dobrą matką? O wyrzutach sumienia

Każdy rodzic chce być dla swojego dziecka najlepszą wersją siebie. Z czasem staje się to jednak trudniejsze - metody wychowawcze się mnożą, a porad jak być dobrym rodzicem można znaleźć w internecie tysiące. W naszym artykule postaramy się ich uniknąć - porozmawiamy dzisiaj raczej o tym, dlaczego czasem warto przychylniejszym okiem spojrzeć na siebie i postaramy się znaleźć złoty środek w edukowaniu siebie jako rodzica.

Kim jest dobry rodzic?

Zastanów się nad tym przez chwilę. Jak go opisać? Zapewne gdybyśmy zapytali o opinię innych rodziców, poczytali fora internetowe, zapoznali się z wymaganiami poszczególnych metod wychowawczych, to skończylibyśmy z obrazem rodzica, który musi posiadać jednocześnie kilkanaście zupełnie różnych cech i w trudnej sytuacji podchodzić do niej na kilka zupełnie różnych sposobów. Oczywiście, jest to przecież zupełnie niemożliwe. 

Do czego zmierzamy? Mnogość tych opinii i wzorców zachowań bierze się stąd, że każdy inaczej postrzega kwestię rodzicielstwa. Czy matka, która prowadzi ekologiczny tryb życia i od małego wychowuje swoje dziecko w duchu ekologicznej żywności, mebli i zabawek, jest ideałem rodzica? Czy rodzic kochający swoje dziecko, który nie może pozwolić sobie na drogie zabawki, jest rodzicem gorszego sortu?

Oczywiście, że nie! Wszystko zależy od tego, jaki obraz rodzica jest według Ciebie najbliższy ideału. Przy czym zaznaczamy - najbliższy, bo ideałów nie ma. W żadnej dziedzinie życia. Bywają lepsze i gorsze dni, złe samopoczucia, trudne sytuacje. Alie nie da się zmienić w chodzący ideał. Dlatego jeśli kochasz swoje dziecko, poświęcasz mu uwagę, dbasz o jego rozwój i dobre samopoczucie i starasz się w rozsądny sposób rozwijać w swoim rodzicielstwie - to jesteśmy przekonani, że jesteś wspaniałą mamą czy tatą. A jeśli już jesteśmy przy rozsądku...

Refleksja a obwinianie się 

Oczywiście, refleksja nad własnym rozwojem i zachowaniem jest bardzo pożądana - nie tylko gdy jest się rodzicem. Możliwość samorozwoju i podejmowania decyzji o dokształcaniu się to jeden z przywilejów, z którego warto skorzystać. Czym innym jest jednak zdrowa analiza możliwości rozwoju własnego, a czym innym nagminne obwinianie się i zarzucanie sobie bycia beznadziejnym bez powodu. Dlatego analizuj siebie jako rodzica, ale daj sobie margines błędu, które popełnia każdy. Wyciągaj wnioski z zachowań, które nie bardzo w sobie lubisz. Ale nie dobijaj się myślą, że te zachowania skreślają Cię jako wspaniałego rodzica. 

Zachowaj rozsądek

Metod i technik wychowawczych jest mnóstwo, a każda z nich rzuca na rodzicielskie zagadnienia nieco inne światło. Jako rodzic możesz czerpać z osiągnięć nauki dowolnie, pod warunkiem, że nie dasz się zwariować. Twoje dziecko uczęszcza do placówki w nurcie montessoriańskim, a córka Twojej przyjaciółki wychowuje się w domu? To nie znaczy, że któreś z dzieci znajduje się w “odpowiedniejszych” warunkach. Każde z nich może być równie szczęśliwe i zdrowo się rozwijać. 

Rodzic rodzicowi wilkiem

Na pewno znasz tę sytuację, lub słyszałaś o niej kiedykolwiek. Mama przekonana o tym, że wszystko jest w porządku, dopóki nie spotka się z inną mamą. I nagle usłyszy: “naprawdę twoje dziecko nie śpi samo?” , “tak szybko przestawiłaś się na butelkę?” i jej przekonanie burzy się jak kruchy domek z kart. Nagle zaczyna kwestionować wszystko co robi przez pryzmat krytycznego spojrzenia innego rodzica. Tymczasem w takiej sytuacji jako rodzic zawsze pamiętaj - każde dziecko jest inne. Ale podstawowe potrzeby pozostają takie same - fizjologiczne, miłości, bezpieczeństwa. I jeśli sprawiasz, że te potrzeby zostają zaspokojone, to nie musisz aż tak przejmować się tym, że inny rodzic zaspokaja je nieco inaczej.

Insta-mama taka sama

Korzystasz z Instagrama, Facebooka? Musisz chyba przyznać, że - pomijając na chwilę kwestię rodzicielstwa - portale społecznościowe zazwyczaj prezentują te “lepsze” chwile z życia. Oczywiście - są wyjatki. Niektórzy nie stronią od szczerości również w internecie. Zdecydowanie więcej jest jednak profili, które przedstawiają codzienność… na wyrywki. I to są te wyidealizowane wyrywki. Dlatego gdy przeglądasz zdjęcia uśmiechniętych matek z pociechami, możesz zacząć zastanawiać się, czy nie popełniasz gdzieś błędu. Czy twoje życie też powinno tak wyglądać?

Pamiętaj o tym, że te matki w przerwach pomiędzy fotką ze spaceru w parku a fotką z popołudniowej zabawy prawdopodobnie miewają te same wątpliwości. Te same gorsze dni, napady irytacji czy przygnębienia. 

Zielony kształ